Inne dzieła

Pragniemy pomóc osobom niesamodzielnym, z niepełnosprawnościami oraz chorobami psychicznymi, somatycznymi i duchowymi oraz dzieciom, dorosłym i całym rodzinom z problemami, kobietom w stanie błogosławionym, różnym osobom pogubionym, którzy z różnych racji nie mogą sobie znaleźć miejsca w społeczeństwie.
Tym wszystkim chcemy dać zajęcie, dach nad głową, wsparcie, akceptację.
Chcielibyśmy umożliwić im pracę w Domu Pomocy w Cierpieniu odpowiadającą ich indywidualnym możliwościom, do opieki, dbania o czystość. Fachowcom, rzemieślnikom postaramy się stworzyć warsztaty do pracy, np. naprawy samochodów, produkcji mebli, i inne, żeby robili je dla Ogniska i ewentualnie dla osób z poza ogniska.
Pozostałym damy zajęcie w gospodarstwie, które też musi być odpowiednio duże, żeby wyżywić kilkaset osób. Planujemy uprawiać owoce, warzywa, różne zboża, zioła. Postaramy się mieć własny młyn do mielenia mąki, piekarnię, pasiekę i inne.
Będziemy starali się być jak najbardziej samowystarczalni, mieć własną wodę ze studni głębinowej, oczyszczalnię ścieków. Będziemy także hodować zwierzęta jak np. owce, świnie, kozy, drób, króliki i inne. Kontakt ze zwierzętami jest bardzo wskazany zwłaszcza dla dzieci niepełnosprawnych, okaleczonych emocjonalnie, dając bardzo dobre rezultaty terapeutyczne.
Prócz kontaktu ze zwierzętami będziemy chcieli dać naszym podopiecznym różnego rodzaju terapie: muzyczną, taneczną, zajęciową, integracji sensorycznej w zależności od naszych możliwości oraz personelu.
Najważniejszą jednak terapią przeprowadzał będzie sam Bóg promieniujący nieustannie swoją Miłością z Najświętszego Sakramentu! Jemu w każdej chwili będzie można wypowiedzieć wszystkie swoje boleści, oddać swoje zranienia! On wszystkiego cierpliwie wysłucha i powie: ale Ja, twój Bóg cię kocham! Dlatego Jestem tu dla ciebie!
Człowiek poraniony może nie umieć usłyszeć tych słów Jezusa, może nie umieć się modlić. Dlatego wszyscy pozostali mieszkańcy ogniska będziemy starali się mu te słowa powtórzyć na głos, nie tylko powtórzyć, ale też zaświadczyć swoją postawą miłości wobec niego.
Najważniejszym zadaniem każdego człowieka przebywającego w ognisku będzie odegrać rolę Jezusa wobec wszystkich napotkanych ludzi, wypowiedzieć te same słowa, wykonać te same gesty, uczynki, które uważamy, że Jezus by powiedział, uczynił. W ten sposób Jezus będzie działał, uzdrawiał przez ludzi. My będziemy Jego narzędziami.
Terapią dla ludzi poranionych przez społeczeństwo, pogubionych życiowo będzie ogólna akceptacja otoczenia. Wiele bowiem zaburzeń osobowości spowodowanych jest odrzuceniem społecznym, zwłaszcza przez rodzinę, alkoholizmem i innymi patologiami panującymi w rodzinach, wmawianiem komuś choroby psychicznej.
Kolejną ważną metodą terapii będzie praca. Poprzez danie prawdziwej pracy osobom, które w społeczeństwie nie miały na to szansy, chcemy umożliwić im odzyskanie szacunku do samego siebie, przywrócenie wiary w siebie, poczucie satysfakcji, że potrafi, jest potrzebny, ważny, że jego praca jest ważna i pożyteczna dla innych, poczucie swojej godności, wiarę w siebie i w Bożą Opatrzność. Pragniemy przywrócić im sens i radość życia w ten sposób.
Wielu mężczyzn wpada w alkoholizm lub inne uzależnienia, ponieważ nie umie się przeciwstawić opinii kolegów, którzy nadają mu złą tożsamość, mówiąc: jeśli nie pijesz, to nie jesteś mężczyzną! Albo: jeśli słuchasz żony, jeśli się modlisz, chodzisz do kościoła, …. – to nie jesteś mężczyzną! Każdy mężczyzna chce mieć poczucie, że jest nim naprawdę, więc słysząc takie fałszywe opinie i nie mając innego ważniejszego dla siebie autorytetu, ulega im. W ognisku chcemy stworzyć środowisko nadające właściwą tożsamość człowiekowi: jesteś prawdziwym mężczyzną gdy jesteś trzeźwy, gdy bronisz siebie i swojej rodziny przed grzechem, przed złem!
Będziemy starali się, by w ognisku panowała atmosfera pokoju i bezpieczeństwa. Jest to szczególnie istotne dla matek oczekujących potomstwa i dla mających się narodzić dzieci. Dziecko bowiem w łonie matki odczuwa atmosferę wokół i to bardzo mocno wpływa na jego psychikę. Jeżeli mama nosząc je w łonie, jest zestresowana, smutna, martwi się o los swój i dziecka, to ono także się boi.
Pragniemy każdej osobie dać poczucie miłości, bezpieczeństwa, nadzieję, radość. Pokazać, że dając siebie innym – otrzymujemy jeszcze więcej od nich. Chcemy pokazać, że każdy człowiek jest piękny, potrzebny i ważny w Bożym planie.